Info
Ten blog rowerowy prowadzi Ukasz z miasteczka Borek Wielkopolski. Mam przejechane 12092.92 kilometrów w tym 1642.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.97 km/hVmax: 73.70 km/h [Zobacz]
Max trip: 128.29 km [Zobacz]
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Kwiecień1 - 0
- 2015, Wrzesień1 - 0
- 2015, Maj5 - 0
- 2014, Wrzesień4 - 0
- 2014, Sierpień10 - 0
- 2014, Lipiec10 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj4 - 0
- 2014, Kwiecień2 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec8 - 0
- 2013, Czerwiec10 - 0
- 2013, Maj3 - 1
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2012, Wrzesień3 - 0
- 2012, Sierpień6 - 1
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj4 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 2
- 2012, Marzec1 - 0
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Maj5 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 1
- 2011, Marzec2 - 3
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień12 - 3
- 2010, Lipiec11 - 10
- 2010, Czerwiec10 - 1
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień6 - 2
- 2010, Marzec6 - 2
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Wrzesień7 - 1
- 2009, Sierpień20 - 11
- 2009, Lipiec19 - 9
- 2009, Czerwiec12 - 12
- 2009, Maj8 - 0
- 2009, Kwiecień8 - 4
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień4 - 5
- 2008, Sierpień13 - 0
- 2008, Lipiec3 - 0
- 2008, Czerwiec1 - 0
Dane wyjazdu:
35.56 km
0.00 km teren
01:22 h
26.02 km/h
Max prędkość:41.40 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Centurion Cross Line 100
Ucieczka przed burzą: Mission Failed
Czwartek, 25 czerwca 2009 · dodano: 25.06.2009 | Komentarze 1
Raszyńska - Malta (3 okrążenia) - RaszyńskaTuż przez powrotem... siedząc nad Maltą... spoglądam za siebie... a tam wielka... czarna... chmura... Wiedziałem, że zostało mi niewiele czasu... Ruszyłem dosyć spokojnie, bez rwania... Gdy jednak okazało się, że chmury są szybsze ode mnie, wdusiłem mocniej pedały. Gdy do mieszkania został jakiś 1 km, dopadły mnie... Nie widząc gdzie jadę, kierowałem się na omacka. Na liczniku nagle pojawiła się prędkość ponad 30 km/h, mimo że byłem już zmęczony... Ta heroiczna prędkość była już tylko ostatnim krzykiem rozpaczy, ponieważ przemokłem do gaci...
Zdjęcie z 22.06, z racji takiej, że nie zrobiłem dziś nad Maltą żadnego ;)
Zdjęcie pseudo artystyczne ;)
Aha, to już 1000 km w tym roku :D Można powiedzieć, że już został oblany :)